Mała księżniczka Ania na początku czerwca była w szpitalu gdzie miała wykonany rezonans serduszka.Badanie miało na celu między innymi wykluczenie fibroelastozy,jednak wciąż jest podejrzenie tej choroby.
Mama Anusi informuje:
„(…)jakby już zwapnienia wsierdzia nie było Ania miałaby większe szanse na wyleczenie a w tej chwili zostajemy dalej przy tym samym leczeniu, banding zostaje na dłużej. Następna wizyta w szpitalu to już będzie jak będą poszerzać czyli balonikować banding i cewnikowanie serca.
(….)kurczliwość serduszka poprawiła się o 100% od ostatniego rezonansu ale wtedy ogólnie to była tragedia. Lewa komora też lepiej wygląda także ogólnie wygląda to dość optymistycznie.
Lekarze twierdzą że i tak teraz jak Ania skończyła roczek to jest więcej możliwości jakby się coś działo ewentualne podłączenie do pompy jest już dla nas alternatywą dla mnie jako matki dość pesymistyczną ale zawsze jest więcej tej “nadziei”
Ania ogólnie bardzo źle zniosła ten pobyt w szpitalu nie można jej było nawet zbadać bez ogłupiacza, cała jest pokuta bo nie mogły się wbić i też dostała ogłupiacza(….)
Taka malutka,a już tyle przeszła?
Jak długo ?
Jedynym ratunkiem dla Ani jest przeszczep serduszka.Przeszczep dzięki któremu w końcu będzie mogła cieszyć się dzieciństwem.Przeszczep dzięki któremu rodzice i cała rodzina będą cieszyć się z miarę normalnego życia Ani bez tego ciągłego strachu o życie córeczki.
Jednocześnie dziękujemy Namysłowski Ośrodek Kultury – Dom Kultury za zorganizowanie 2 czerwca festynu i licytacji dla Anusi❤️❤️❤️❤️
Pomagajmy bo warto ?