Zdrowy sen jest kolejnym krokiem w drodze do setki. Zbyt mała ilość snu czy nawet bezsenność sprawiają, że nasz organizm zamiast się zregenerować i odprężyć znajduje się w ciągłej gotowości. W efekcie mamy gorsze samopoczucie, czujemy się zmęczeni, zwiększa się podatność na stres i irytację. O destrukcyjnym wpływie stresu na nasz organizm, nie muszę chyba mówić. Ponadto gdy śpimy zbyt krótko nasz mózg pracuje gorzej, mamy problemy z pamięcią, zwiększa się ryzyko otyłości i wielu chorób takich jak udar, czy nawet atak serca. Nasz system odpornościowy też nie funkcjonuje prawidłowo.

Bardzo ważne jest aby głęboka faza snu trwała jak najdłużej. Melatonina – hormon snu – pozwala wejść w głęboką fazę snu, a im więcej głębokiego snu, tym większa regeneracja organizmu. Melatonina nie tylko reguluje rytm naszego snu i czuwania, ale także przemianę tłuszczową, czynności seksualne, pomaga usunąć komórki nowotworowe i chroni przed depresją.

Co możemy zrobić aby poprawić komfort naszego snu? Zaleca się wietrzyć pomieszczenie, w którym śpimy, ograniczyć sprzęty elektroniczne, nie jeść nic ciężkostrawnego przed pójściem do łóżka, jednak połowa sukcesu to dobry materac. Tutaj wybór wcale nie jest taki łatwy, ponieważ na rynku dostępnych jest dużo różnorodnych materacy. Piankowe, lateksowe, bonelowe, kieszeniowe. Każdy oczywiście na wpłynąć na komfort naszego snu. Jeśli materac jest za twardy to krew nie krąży swobodnie w miejscach ucisku, przez co często zmienia się pozycję ciała, a mięśnie pleców i karku zamiast odpoczywać pracują żeby utrzymać kręgosłup w linii. Materac za miękki spowoduje, że zmiana pozycji będzie wymagać wysiłku, a mięśnie będą intensywnie pracować aby zrekompensować brak podparcia dla kręgosłupa. Dobrze dopasowany materac pozwoli więc odprężyć się mięśniom i utrzyma nasz kręgosłup w prawidłowej pozycji.

Korzyści płynące ze zdrowego snu są niezaprzeczalne. Mówi się, że dobry sen to najlepsze i najtańsze lekarstwo. Co z tego więc jeśli będziemy się prawidłowo odżywiać, uprawiać sport i zażywać odpowiednie suplementy diety, jeśli nie pozwolimy naszemu organizmowi się odpowiednio zregenerować.

Badania amerykańskich naukowców z Uniwersytetu Portland wykazują, że  kto więcej śpi, ten dłużej żyje. Przeanalizowali oni grupę piętnastu tysięcy starszych ludzi pod względem długości snu. Stwierdzili, że średnia długość ich nocnego snu wynosi 7,5 godzin, przy czym większość spośród trzech tysięcy stulatków śpi jeszcze dłużej – do 10 godzin.

Z kolei inne badania przeprowadzone przez naukowców pod kierownictwem Daniela F. Kripke z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego wykazują, że najdłużej żyją te osoby, które śpią 5 – 6,5 godzin.

Ile więc godzin powinniśmy spać aby zapewnić sobie zdrowy sen? Jednym wystarczy pięć godzin, dla innych dziewięć będzie za mało. Tak naprawdę to indywidualna sprawa każdego człowieka i zależy od naszych genów.

Cóż, badania badaniami, ale w jednym wszyscy naukowcy się zgadzają – MAMY SIĘ WYSYPIAĆ, a z pewnością osiągnięcie celu dożycia stu lat stanie się bardziej realne. Jak to zrobić gdy pod ręką brakuje “czasowydłużacza”, gdy gonią terminy, to już zupełnie inna sprawa.

 

M.L. Derucka